No to teraz coś polskiego. Od razu zaznaczam - jeśli jesteś zagorzałym szowinistą i / lub masz coś przeciwko temu filmowi - nie czytaj tej recenzji. Może ona wywołać napad furii lub niekontrolowaną nadprodukcję piany z pyska! A na serio - wychodząc z kina, byłem w niebie.
Dawno nie było tak rewelacyjnej komedii. To jest film dla młodzieży, dla trochę starszych i dla dojrzałych ludzi. To co, że wulgarny? Musimy uświadomić sobie, że kobiety w obecnych czasach rzucają mięsem niekiedy bardziej niż mężczyźni, a kiedy już to zrobimy, zrozumiemy, że to nie jest taka zbrodnia. Szczególnie jeśli te kobiety są prześmiesznymi aktorkami.
Anna Dereszowska, Magdalena Różczka, Edyta Olszówka i Izabela Kuna - czwóreczka najbardziej glamour (chyba tak to się teraz mówi?) polskich aktorek, które są filmowymi przyjaciółkami, okazała się strzałem w dziesiątkę. Według mnie odrobinkę odstaje od tego grona pod względem umiejętności (stricte komediowych, broń Boże aktorskich!) Olszówka, co nie znaczy, że jest słaba. Panowie również dają sobie radę świetnie, ale kilku z nich jest już zaprawionych w bojach po Testosteronie - nieco słabszym poprzedniku Lejdis. A więc - Borys Szyc, Tomasz Karolak, Rafał Królikowski, Tomasz Kot, Piotr Adamczyk, Robert Więckiewicz, Wojciech Mecwaldowski, a oprócz tego Krzysztof Globisz, Danuta Stenka, Jan Englert i Witold Dębicki - od obsady naprawdę można dostać zawrotu głowy. Nie sposób wymienić wszystkich gagów, ripost, tekstów, które powalają w tym filmie. Zostawiam wam zwiastun, w którym kilka takich klasyków się pojawia i już niedługo zawojują całą Polskę.
O fabule? Pewnie nie muszę nawet wspominać, bo film widziało już jakieś 70% ludności Polski, ale wspomnę - chodzi o grupkę przyjaciółek, które przyjaźnią się od lat i wymyśliły sobie, że Sylwestra organizować będą w środku lata. Poznajemy je na którymś z kolei takim balu i wtedy zaczyna się jazda. Cała czwórka w zawrotnym tempie przeżywa mnóstwo zawirowań, a pomysłowość scenarzysty sprawia, że widz nie może się nudzić. I to nawet pomimo tego, że film ma dość nietypowy, jak na komedię, czas trwania - 136 minut!
Ja nawet nie wiem, co mi się w tym filmie najbardziej podoba - piękna Dereszowska, cięte kobiece riposty, nieporadność facetów czy jeszcze co innego. Ten film jest po prostu prześmieszny - jak mało która polska komedia. Jeśli jeszcze nie widziałeś... na pewno jesteś Polakiem?
Lejdis; premiera: 01.02.08; reżyseria: Tomasz Konecki; scenariusz: Anna Andrychowicz-Słowik, Małgorzata Saramonowicz, Ewa Sienkiewicz, Hanna Węsierska, Andrzej Saramonowicz; obsada: Anna Dereszowska, Magdalena Różczka, Edyta Olszówka, Izabela Kuna, Borys Szyc, Tomasz Kot, Rafał Królikowski, Piotr Adamczyk, Wojciech Mecwaldowski, Tomasz Karolak, Robert Więckiewicz, Danuta Stenka, Krzysztof Globisz, Jan Englert, Witold Dębicki
Komentarze