Za każdym zwycięstwem w wojnie stoją
ludzie, których nie widać na froncie. Nie strzelają, nie spędzają
długich godzin w okopach, nie zabijają żołnierzy przeciwnika. Prowadzą
za to szereg innych działań, które mają prowadzić do zwycięstwa. To
politycy, stratedzy, dyplomaci, ale też – mistrzowie intelektu. Tacy jak
Alan Turing, Joan Clarke i Hugh Alexander, bohaterowie nominowanej do
Oscara w ośmiu kategoriach Gry tajemnic Mortena Tylduma.
Życiorysy
tej trójki i kilku innych znakomitych matematyków i logików splatają
się w 1939 r., gdy brytyjski rząd werbuje ich do prac nad złamaniem kodu
Enigmy, nazistowskiej maszyny szyfrującej. Z początku szefem grupy
deszyfrantów zostaje przebojowy Hugh Alexander (Matthew Goode), jednak
wszyscy wiedzą, że największe szanse na złamanie niemieckiego kodu ma
aspołeczny Turing. Szybko dochodzi do zmiany na stanowisku lidera –
wskutek interwencji u samego Winstona Churchilla Alan wprowadza swój
kodeks pracy, pozbywając się najsłabszych ogniw w swej grupie
Dalszą część recenzji przeczytacie w 24 numerze magazynu AlterPOP.
Komentarze